
Autor: Thomas Brunstrøm
Wydawnictwo: Dwukropek
Liczba stron: 32
Wiek: 5+
Moja ocena: 5/5
„Tata Oli umie wszystko” to kolejna część serii o zabawnym i zwariowanym ojcu, który rozbawia swym charakterem do łez.
Tym razem mężczyzna za wszelką cenę stara się udowodnić, jakim to jest uzdolnionym majsterkowiczem, hydraulikiem i mechanikiem.

Kiedy Ola z kolegą postanowili zbudować dom na drzewie, tata nie omieszkał dołożyć wszelkich starań, aby wyręczyć dzieci, wykańczając ich dzieło. Od razu rzuca się w wir budowy, a kiedy budowla jest już ukończona, nagle nabiera szaleńczej ochoty na dalsze majsterkowanie. Wszędzie widzi możliwe nowe projekty, które od dawna były na jego liście. W ten oto sposób kuchenny stół stracił na wysokości, telewizor nie utrzymał się na gwoździach, niedokręcona uszczelka zalała łazience, a sprawny samochód uległ uszkodzeniu.



Po takiej serii niepowodzeń, jedyne, w czym tata Oli był dobry to w dobudowaniu komina na dachu drewnianego domku.
„Tata Oli umie wszystko” to kolorowa, obrazkowa i zwariowana lektura dla dzieci. Tekstu jest w sam raz dla dzieci czytających samodzielnie. Nie mogę doczepić się do słownictwa, więc polecam tytuł dzieciom już od 5. roku życia.
