
Autor: Christophe Cazenove
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 48
Wiek: 6+
Moja Ocena: 4+/5
“Centaur by się uśmiał” to ósma część serii “Mali Bogowie”, w której śledzimy przygody niezbyt rozgarniętych kandydatów na bogów i herosów starożytnego Olimpu. Autorami tej humorystycznej opowieści są scenarzysta Christophe Cazenove oraz rysownik Philippe Larbier.
W tej części, Apollo i Artemida, mimo swojego boskiego statusu, muszą uczęszczać do szkoły i wykuwać na pamięć takie nudy jak lista potworów. Kiedy proszą Heraklesa, aby zapoznał ich na żywo ze straszliwymi istotami, nauka przeradza się w niebezpieczną przygodę. Do akcji wkracza także szalony Taurusek, który ma niecodzienne pomysły na poznawanie bestii. Koszmarne emocje gwarantowane.



Jeśli jesteście fanami mitologii greckiej i lubicie humorystyczne historie, “Centaur by się uśmiał” z pewnością dostarczy Wam rozrywki. Ta seria to doskonała mieszanka mitów, przygód i śmiechu, a ilustracje Philippe’a Larbiera dodają uroku opowieściom o psotnych istotach z Olimpu.
