Autor: Arnaud Plumeri
Wydawnictwo: Scream Comics
Liczba stron: 48
Wiek: 6+
Moja ocena: 5/5

„Dinozaury w komiksie 2” to ciekawy i zabawny tytuł z dozą humoru dla fanów prehistorii.

Jakiś czas temu pokazywałam na blogu pierwszy tom „Dinozaury w komiksie”. Zachęcam Was do zerknięcia na formę i ilustracje, gdyż nie każdemu może to odpowiadać. Zdarza się, że kadry przedstawiające naszych bohaterów są groźne lub nawet przerażające. Jednak ciągle można się pośmiać z dialogów, przeprowadzanych między dinozaurami lub po prostu z samej historii.

Tak jak poprzednia część, każda strona komiksu (lub niektórych przypadkach – kilka stron) dotyczy innego dinozaura, teorii, odkrycia, a nawet przedstawia samych paleontologów, zamieniając mały fakt lub dwa w krótką, zabawną narrację, aby przekazać sedno sprawy. W tej części na przekład omówiony jest przykład rywalizacji między Cope’m i Marshem, gdy prześcigali się w odkryciach skamielin.

Jeśli czytaliście poprzedni tom, wiecie, że zakończenie mówiło o straszliwej katastrofie, która unicestwiła dinozaury i niemal wszelkie życie na planecie, z wyjątkiem szczurów. „Dinozaury w komiksie 2” nie są kontynuacją pierwszej części. Choć na stronach pojawiają się gryzonie i wydają się przejmować rolę interaktywnych, powtarzających się postaci, nadal większość dotyczy gadów i ich życia.

„Dinozaury w komiksie 2” to połączenie edukacji z podziwianiem kadrów na papierze. Jesteśmy w trakcie czytania następnej części i niebawem podzielimy się naszą opinią. Dla Adasia dinozaury i komiks to doskonałe połączenie, które zachęca go do czytania. Akcja, która odgrywa się na rozkładówkach, jest przez niego studiowana bardzo dokładnie. Jak na komiks przystało, gama kolorów jest bardzo bogata i wyrazista. Ostania kartka wyjaśnia trudne słowa użyte w tekście, co uważam jest pomocne dla czytelnika. Gorąco polecam oba komisy nie tylko miłośnikom dinozaurów, ale też osobom lubiącym ciekawe, edukacyjne tytuły.