Autor: Izabela Michta
Wydawnictwo: TaDam
Liczba stron: 40
Wiek: 5+
Moja Ocena: 4/5
„Podróż do wnętrza ucha” to książka, która łączy w sobie zarówno wiedzę dotyczącą budowy wnętrza ucha jak i ciekawą przygodę.
Leśny ślimak, Joachim, cierpi z powodu samotności. Pewnego dnia, zaprzyjaźniona z nim pchełka Lusia, przybywa do niego z ważną, a zarazem ciekawą wiadomością. Podsłuchała rozmowę leśniczego z lekarzem, w której medyk ostrzegł gajowego, by uważał, gdyż ma zapalenie ucha i naderwaną błonę bębenkową. Powinien być ostrożny aby nie uszkodzić ślimaka wewnątrz ucha.
Chcąc pomóc przyjacielowi, Lusia wyrusza wraz z młodszym bratem w bardzo niebezpieczną podróż do wnętrza ucha gajowego, żeby odnaleźć mieszkającego tam ślimaka. Jak prawdziwi odkrywcy, z plecakami i latarkami, pchły eksplorują ucho, oglądając jego budowę od środka. Wędrują przez cały aparat słuchowy człowieka. Wyruszyły w drogę poprzez małżowinę, przewód słuchowy zewnętrzny, błonę bębenkową, trąbkę Eustachiusza, strzemiączko, kowadełko, młoteczek i kanał słuchowy wewnętrzny, aż do ślimaka.
Ślimak w uchu, jak się okazuje, kompletnie nie nadaje się na towarzysza dla Joachima.
Historia ma natomiast dobre zakończenie, ponieważ leśny ślimak odnajduje swoją drugą połówkę. Kogo? Tego nie zdradzę – nie chcę psuć zabawy. Niemniej jednak zachęcam do lektury.
Książka jest bardzo ciekawą propozycją dla wszystkich lubiących łączyć przyjemne z pożytecznym, czyli ciekawą historię z nauką. Bajeczne ilustracje, mapa i wyznaczona trasa sprawiają, że dziecko z niesamowitą łatwością przyswoi wiedzę z zakresu anatomii człowieka.
