
Autor: Julia Donaldson
Wydawnictwo: Tekturka
Liczba stron: 32
Wiek: 3+
Moja Ocena: 4/5
„Ślimak i wieloryb” to krzepiąca opowieść o tym, jak w najbardziej niezwykły sposób może dojść do przyjaźni.
Mały mięczak marzy o dalekiej podróży i zobaczeniu więcej świata. Przepływający obok wieloryb daje ślimakowi szansę na przygodę i razem wypływają, aby zobaczyć wysokie lodowce i odległe lądy, ogniste góry i złote piaski. Ślimak jest zachwycony otaczającym go cudownym światem, dopóki nie uświadamia sobie, jak bardzo czuje się w nim malutki.


Pewnego razu, gdy wieloryb został zdezorientowany przez hałaśliwe motorówki płynące po powierzchni, gubi drogę na mieliźnie i ląduje na plaży w odosobnionej zatoce.


Nagle maleńki ślimak musi uratować bezsilnego wieloryba. Z determinacją czołga się do szkoły, gdzie alarmuje dzieci, pisząc: „Ratujcie wieloryba!”. Uczniowie wzywają straż pożarną i wszyscy pracują razem, aby pomóc wyrzuconemu na brzeg humbakowi.

Uwolniony waleń zabiera przyjaciela z powrotem do domu, tylko po to, by odkryć, że inne ślimaki są inspirowane opowieścią o małym podróżniku. Teraz cała gromada mięczaków wyrusza na ogonie wieloryba w nową epicką podróż.

„Ślimak i wieloryb” to wrażliwa opowieść, stawiająca na pierwszym planie wartości przyjaźni i życzliwości w prosty sposób. Historia pokazuje dzieciom, że choć czasami czują się małe i nieefektywne, to potrafią robić fantastyczne rzeczy (w końcu to dzieci odgrywają kluczową rolę w ratowaniu wieloryba). Z charakterystycznym rymowanym tekstem Julii Donaldson tempo książki oznacza fajnie czytanie na głos, które tworzy silną atmosferę już od pierwszej strony.