
Autor: Marcin Pałasz
Wydawnictwo: Literatura
Liczba stron: 160
Wiek: 6+
Moja ocena: 5+/5
„Sposób na Elfa” to wciągająca do ostatniej kartki książka dla dzieci, opowiadająca o miłym psiaku i jego właścicielach.
Bohaterami lektury są pisarz i jego 15-letni syn (gimnazjalista), nazywany przez ojca Młodym oraz pies o imieniu Elf.
Elf mieszkał w schronisku dla zwierząt wraz ze swoją siostrą bliźniaczką. Życia na wolności praktycznie nie znał, wie o nim tyle, ile usłyszał z opowiadań innych psów, które kiedyś poczuły, jak to jest być wolnym.

Czworonogi mieszkaniec pewnego dnia został zabrany z przytułku do nowego domu. Jest przestraszony, jednak dosyć szybko oswaja się z nowymi właścicielami, albo raczej to on oswaja sobie swoich nowych ludzi, jak to on zawsze twierdzi.

Ani Duży, ani Młody nie przypuszczają jednak, że ich ukochany pies całkowicie zmieni ich życie, pomoże ująć złodzieja, uratuje kota, a jego psia bliźniaczka trafi w dobre ręce.


Marcin Pałasz ukazuje świat na przemian z perspektywy psa i jego właścicieli. Podczas czytania nie brakuje wątku miłosnego, a nawet detektywistycznego, a wszystko to okraszone jest dużą dawką humoru, ogromną dozą miłości rodzicielskiej i miłości do zwierząt.
„Sposób na Elfa” to historia, która uczy empatii wobec zwierząt, a przy tym jest niezwykle humorystyczna i znakomicie opowiedziana. Ciekawym elementem są proste ilustracje. Książka ma wartką i ciekawą akcję. To także wyjątkowa opowieść o tęsknocie i przyjaźni pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, która potrafi wiele zmienić. Według mnie to bardzo ciekawa pozycja rekomendowana dla wieku 6+. Polecam!
Za tak zabawną książkę, która doprowadzała nas co chwilę do wybuchu śmiechu, dziękujemy cioci Dorotce i Dajwerkowi. Ta cała historia trochę kojarzy nam się z Wami ❤️ Fantastyczna!
