
Autor: Anna Cerasoli
Wydawnictwo: Adamada
Liczba stron: 96
Wiek: 6+
Moja ocena: 5/5
W 1988 roku z inicjatywy amerykańskiego naukowca w San Francisco odbyło się pierwsze wielkie święto „Dzień Liczby Pi”. Od tego czasu, czternastego marca, w każdym zakątku świata mnożyły się inicjatywy: w szkołach, na uniwersytetach, w muzeach…
„Świętujemy z liczbą Pi” to ciekawa, edukacyjna, mądra lektura dla uczniów klas piątych i wyżej, a także dla dorosłych czytelników, którzy są zainteresowani odkrywaniem piękna i przydatności tej matematyki.


Tytułowa bohaterka to fascynująca i tajemnicza liczba, obecna przy wielu okazjach w naszym codziennym życiu. Już Babilończycy i Egipcjanie badali przybliżenie liczby Pi, ale to genialny Archimedes z Syrakuz wymyślił ponad 2000 lat temu innowacyjną metodę obliczania jej nieskończonych cyfr dziesiętnych.
Na tych stronach publikacji losy innych wybitnych postaci starożytności przeplatają się z historią Archimedesa i jego niesamowitymi wynalazkami, a także ciekawymi spostrzeżeniami, które ujawniają znaczenie fundamentalnych odkryć i twierdzeń.


Anna Cerasoli podzieliła książkę na trzy wyróżnione graficznie części, które można poznawać oddzielnie. Białe strony opowiadają o narodzinach najsilniejszej i najbardziej fascynującej liczy w historii matematyki, o jej zastosowaniach i tajemnicach, przywołując także wydarzenia historyczne i mitologiczne, anegdoty, zagadnienia związane z życiem codziennym. Niebieskie strony oferują proste gry utrwalające zdobytą wiedzę i ciekawostki dotyczące poruszanych tematów. Natomiast pomarańczowy nagłówek skierowany jest do nauczycieli i szczególnie zmotywowanych czytelników, ponieważ tam skupione się na bardziej złożone aspekty oraz pogłębione interesujące koncepcje. Pokazane są na przykład, jak pewne twierdzenia o geometrii, pozornie suche i nieistotne, są podstawą ważnych odkryć przydatnych w życiu każdego człowieka.


„Świętujemy z liczbą Pi” to tytuł, który łączy przyjemność czytania z odkrywaniem. Celem książki (w pełni osiągniętym) jest umożliwienie czytelnikowi zrozumienia tekstu. Lektura jest także interaktywna, ponieważ komunikuje się (również) obrazowo i przedstawia ciekawe pytania do rozwiązania. Mnie wciągnęła na kilka godzin. Szkoda tylko, że Wydawnictwo Adamada nie wydało takiego tytułu w twardej oprawie. To jedyny minus, jaki zauważony z mojej strony. Reszta jest na piątkę!
