Pantera

Autor: Evens Brecht
Wydawnictwo: Timof i cisi wspólnicy
Liczba stron: 136
Wiek: 16+
Moja Ocena: 4/5

Bardzo długo zwlekałam z tą książką. „Pantera” to powieść graficzna belgijskiego rysownika Brechta Evensa, która przedstawia dziwnie niepokojącą historię młodej dziewczyny. Jest to mrożąca krew w żyłach podróż w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Zdecydowanie nie jest to komiks dla młodych dzieci tylko dla dojrzałych, dorosłych osób.

Publikacja opowiada o Krystynce, której zdechł kot. Pewnego dnia, w jej żalu i bezbronności odwiedza ją wyimaginowana pantera, która wydaje się z nią zaprzyjaźnić i ją uwodzić. Mówi jej wszystko, co chce usłyszeć. Jednak po pewnym czasie w opowiadaniu przytrafiają się pewne rzeczy sprawiające, że czytając dalej, można poczuć się niekomfortowo. W tym tekście nie ma naprawdę ani graficznych, ani fizycznych obrazów (i dotyczy to dziewczynki, Pantery, jak i innych zwierząt), ale myślę, że nawet młodsze dzieci mogłyby zdać sobie sprawę, że dzieje się tu coś, co nie jest „właściwe”. Cała idea lektury to ukryte warstwy. Rzeczy są sugerowane, ale nigdy nie są powiedziane, ani pokazane, aż do ostatniego fragmentu książki.

Tę książkę kupiliśmy z myślą o naszym 5-letnim synku Adasiu. Mój mąż zaczął ją czytać z dzieckiem i pamięta, że zaintrygował go styl grafiki na obrazkach. Wyglądają na japońskie, są zdecydowanie oryginalne. Historyjka wydawała się typowa dla dziecka i przeczytali ponad połowę komiksu, więc zarówno dziecko, jak i czytający mu tata wciągnęli się dość mocno. Jednak po jakimś czasie historia zaczęła robić się dziwnie dwuznaczna, a obrazki stawały się coraz to dziwniejsze. Dla Adasia był to zwykły komiks, który intrygował go tylko, dlatego że nie doczytał go do końca. Jednak mojego męża zaczęły przechodzić dziwne emocje. Przeglądnął kilka, kilkanaście następnych stron i zdał sobie sprawę, że historia ta jest zdecydowanie nie dla dzieci. To, co zobaczył, spotkało się z jego niedowierzaniem oraz szokiem. Historia daje wrażenie, jakby wydarzyło się w niej coś bardzo, bardzo niedobrego, związanego z wykorzystaniem seksualnym lub czyś podobnym. Nie muszę chyba dodawać, że od tamtego momentu nie doczytaliśmy z dzieckiem komiksu i musieliśmy wytłumaczyć mu, że jest on “tylko dla dorosłych”, co niechętnie zaakceptował. Wracał jednak i pytał o ten tytuł wielokrotnie. Nawet po ponad roku nadal pamięta komiks, którego nie chcieliśmy mu dokończyć.

To wydanie jest rozbudowaną wersją reżyserską. Zawiera dodatkowe materiały, nieopublikowane w oryginalnej książce. Na stronach przemycany jest wachlarz emocji: radość, smutek, ból, przerażenie, strach, zaskoczenie i złość. Ilustracje są żywe i płynne. Wyjątkowo dobrze oddaje ruch, a użycie koloru dodaje książce wiele emocji. Historia Krystynki pozostaje na długo w głowie, zrobiła na mnie wrażenie i myślę, że o to właśnie autorowi chodziło.

W3Schools

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.