Autor: Małgorzata Mycielska
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Liczba stron: 122
Wiek: 5+
Moja ocena: 5/5

„Ale patent! Księga niewiarygodnych wynalazków” to ciekawa propozycja dla dzieci, o nietypowych oraz zwariowanych dawnych i współczesnych innowacjach.

Na stronach publikacji młodzi czytelnicy przeczytają o patentach niektórych znanych postaci – ich zadziwiających pomysłach. Niektóre z nich są zwariowane, nieudane, niemożliwe, ale większość jest bardzo interesująca.

Przyznam szczerze, że niektóre z nich wzbudziły moją ciekawość np. „cukierkowy sortownik” wymyślony przez artystę-inżyniera Briana Egenriethera. Jest to wynalazek, który rozdzielał kulki według koloru. Spodobał mi się też pomysł z „zamrożoną muzyką” autorstwa szkockich projektantów z agencji reklamowej TBWA, do jednorazowego odsłuchania.

Ludzka fantazja nie ma granic i „Ale patent! Księga niewiarygodnych wynalazków” pokazuje jakie cuda można stworzyć. Niemożliwe staje się tu możliwe, a nierealne zostaje realnym. Warto próbować i podejmować ryzyko, aby osiągnąć zamierzone ambicje i idee. Bohaterowie wymienionych wynalazków nie poddawali się pomimo złych opinii czy zawodu, ich determinacja na zawsze została zapamiętana i zapisana na kartach historii.

„Ale patent! Księga niewiarygodnych wynalazków” to inspiracyjna i edukacyjna pozycja dla młodych czytelników ze znajomą grafiką Mizielińskich. Tekst jest przystępny, a strony dają wystarczająco informacji o przedstawianych patentach. Tytuł polecam dzieciom od lat 7.