
Autor: Thomas Brunstrøm
Wydawnictwo: Dwukropek
Liczba stron: 32
Wiek: 5+
Moja ocena: 4+/5
„Tata Oli rusza do akcji” to już 11. tom o zwariowanych pomysłach i przygodach tytułowych bohaterów, ukazanych nakładem Wydawnictwa Dwukropek.
Tata Oli to niezwykła, szalona i czasem roztrzepana postać, która bawi czytelników. Jest on przezabawnym bohaterem całej serii i jeśli mógłby się wcielić w postać małego chłopca, to z pewnością by to zrobił. Zawsze powtarza Oli „kiedy ja byłem małym chłopcem…” i snuje opowiadania lub rady, które nie zawsze są prawdziwe, jednak to dowodzi na to, że ma naprawdę wybujałą wyobraźnię.


W szkole ma odbyć się karnawał, więc dzieci prześcigały się w swoich pomysłach co na siebie założyć. Edek postanowił, że na tegorocznej zabawie będzie Panem Kibelkiem i nie patrząc na komentarze domowników, przebrał się w okamgnieniu. Ola marzyła w tym roku o byciu robotem, ale takim ze sklepu, a nie wykonanym z części znalezionych w domu. Dziewczynka nie protestowała za bardzo i pozwoliła ojcu, aby ten wykazał się pomysłowością. Jak potoczył się dzień w szkole dla Oli, koniecznie to sprawcie, zapraszam do lektury.


„Tata Oli rusza do akcji” to zabawna i kolorowa książeczka dla dzieci, przeznaczona od lat 5. Jeśli któraś z części została przez Was pominięta, to nic nie szkodzi, ponieważ każda z historii ma swoją oddzielną fabułę. Publikacje można czytać bez potrzeby trzymania się kolejności wydania poszczególnych tytułów. Dla młodszych fanów tej serii Wydawnictwo Dwukropek wypuściło nową serię (dedykowaną Edkowi, braciszkowi Oli), o której pisałam tutaj.
