Autor: Perry Emma
Wydawnictwo: Jedność
Liczba stron: 40
Wiek: 3+
Moja Ocena: 4/5

„Nie lubię książek. Koniec kropka” to niepozornie wydana lektura z prostą i zabawną fabułą, zachęcająca dzieci do sięgnięcia po książki.

Młodzi czytelnicy poznają Michalinę, dziewczynę, która z wielu powodów dostaje od wszystkich książki, ale nigdy nie chce ich otwierać.

Jak się okazuje, bardzo ich nie lubi. Uważa, że ​​przydatne są tylko jako wieża, po której można się wspinać, by sięgnąć coś z półki. Książki służą jej do zamykania drzwi od pokoju, by jej brat nie mógł do niej wejść lub jako sanki do zjeżdżania ze schodów.

Ale książki pewnego razu miały już dość takiego trałowania i postanowiły walczyć, wykorzystując kilka sztuczek, aby Michalina stała się świadoma ich treści.

Lektury buntują się i przenoszą ją w świat z ich wnętrza. Michalina spotyka wiele postaci i natychmiast jest wciągana w ich przygody, ale książki ciągle przenoszą ją tak szybko do kolejnej, że nie ma czasu, by angażować się w jakąkolwiek historię. Przeżyte krótkie przygody pokazują bohaterce, jak tajemnicze i ekscytujące mogą być czytane historie. W końcu Michalina zostaje sama na pustej stronie i zdaje sobie sprawę, jak wiele traci, nie czytając…

„Nie lubię książek. Koniec kropka” fajnie się czyta na głos i miejmy nadzieję, że zachęci nawet najbardziej niechętnego czytelnika do sięgnięcia po książkę i czerpania z niej przyjemności. Ilustracje są magiczne, zapraszają do oglądania, a także do rozmowy. Myślę, że pozycja może stać się wstępem do prawdziwej przygody z czytaniem.