
Autor: Piotr Sitkiewicz
Wydawnictwo:
Liczba stron: 64
Wiek: 8+
Moja Ocena: 5/5
„Bliźnięta” to przystępnie napisana kopalnia wiedzy z ciekawostkami podpartymi faktami naukowymi dla czytelników zainteresowanych podwójnym rodzicielstwem.
Według lekarzy ciąża, która skrywa w sobie więcej niż jedno życie to cud natury. Są tacy, dla których takie zjawisko to nic innego jak wybryk, krzyżujący plany.
Stanięcie się rodzicem więcej niż jednego dziecka na raz to czasem podwójne szczęście, czasem podwójny kłopot, natomiast zawsze jest to co najmniej trzy razy więcej pracy.

Lektura w kilku przykładach wzięła pod lupę bliźniaków Witka i Antka oraz Olę i Elę. Patrząc na ich postacie, na pierwszy rzut oka rodzeństwo niczym od siebie się nie różni. Łączy ich niewidzialna nić, którą bardzo trudno zerwać. Siostry lubią zwierzątka i fajnie się ze sobą bawią, natomiast bracia mają inne charaktery, a mimo to ludzie ich ciągle mylą.

Jak się okazuje, bliźnięta nie zawsze są identyczne. Zdarza się, że w ogóle nie są do siebie podobne. Różnią się kolorem włosów, wzrostem, a nawet płcią. Mają zupełnie inne twarze i charaktery. Wówczas mowa jest o bliźniętach dwujajecznych. Tutaj autorzy podają przykłady, które dla czytelników mogą wydawać się aż niemożliwe. Bliźnięta dwujajeczne zawsze mają tę samą mamę, ale mogą mieć różnych ojców. Co więcej, dzięki współczesnej medycynie i nowoczesnym metodom leczenia bezpłodności, można liczyć, że co dwudziesta ciąża będzie bliźniacza, a za 40 lat nawet co druga.

Lektura przytacza wiele ciekawych wyników badań i obserwacji. Dzięki niej odkryjemy przepis na zaplanowanie bliźniąt i poznamy, jak wygląda ciąża mnoga w świecie zwierząt. Przeczytamy także o bliźniętach syjamskich, a także o trojaczkach, czworaczkach i tak aż do… dziewięcioraczków(!). Poznamy znanych bliźniaczych aktorów, a także dowiemy się, jak żyło się identycznym osobom w przeszłości, za czasów panowania królów.


„Bliźnięta” to nietuzinkowy fenomen istot żywych, ukazujący czytelnikom, zarówno tym małym, jak i starszym, fascynacje niezwykłego zdarzenia, jakim jest ciąża mnoga. Książka przepełniona jest anegdotami, ciekawymi historiami, humorem i świetnymi ilustracjami. Zawsze żyłam w przekonaniu, że kiedy zostanę mamą, przytrafi mi się podwójne szczęście. Mój ojciec urodził się w jednym łonie ze swoją siostrą, więc prawdopodobieństwo na bliźniaków w moim (czy mojej siostry przypadku) było większe, niż u przeciętnego Kowalskiego. Chodziły domniemania, że może to moje dzieci będą miały wysokie szanse na ciążę mnogą. Natomiast z książki wiem, że większe szanse na błogosławiony stan w wersji razy dwa, opisano w innych kategoriach. Przeszło mi przez myśl, jak by to było mieć dwóch Adasiów lub Adasia i Ewcię, ale to inna bajka. Polecam.
