
Autor: Stuart Scott
Wydawnictwo: Znak Emotikon
Liczba stron: 24
Wiek: 3+
Moja Ocena: 5/5
„Jak być prawdziwym mężczyzną” okazuje się inspirującą i zabawną książeczką dla dzieci, która burzy odwieczne założenie o tym, co znaczy być facetem.
Już od pierwszych stron lektura uwzględnia rewizjonistyczne ujęcie historyczne różnych typów mężczyzn – Wikingów, Spartan i piratów oraz omawia rodzaje męskości, które były eksponowane przez różne grupy w historii.

W tamtych odległych czasach, przede wszystkim siła mięśni budziła respekt i szacunek wśród męskiej społeczności. Z upływem czasu doszło do tego, że obecne wzorce na bycie postawnym delikwentem nie wystarczy już piękna sylwetka ciała czy ogólny wygląd zewnętrzny.


W teraźniejszym świecie najważniejsze okazują się wartości człowieka. Książka odświeżająco uderza w toksyczną męskość oraz odwieczne idee i stereotypy na temat tego, co to znaczy być prawdziwym mężczyzną. Lektura także zachęca chłopców do walki o to, co słuszne, do wykorzystywania swojej siły, by pomagać innym, do bycia odważnym i nigdy niebania się wyrażania swoich emocji.
Jako mama małego jeszcze chłopca, uważam, że „Jak być prawdziwym mężczyzną” jest świetnym wprowadzeniem do bycia męskim bez aprobowania toksycznej męskości. Ta zabawna i mądra historia rozprawia się ze stereotypowymi wzorcami męskości, pokazując, jak wspierać dzieci w ich wyborach i wychować pewnych siebie chłopców. Uważam, że lektura pomoże chłopcom od najmłodszych lat zrozumieć, że każdy z nich ma prawo do szczęścia i własnych wyborów. Ponadto pokazuje, jak unikać presji społecznych i jak można nauczyć dzieci zachowywać się inaczej. Gorąco polecam.

