
Autor: Maria Szarf
Wydawnictwo: Papilon
Liczba stron:
Wiek: 4+
Moja ocena: 5/5
„To są domy świata” jest publikacją autorstwa Marii Szarf, która pokazuje młodym czytelnikom niesamowite budowle.
W tej kolorowej książeczce znajdziemy 28 różnorodnych domów z 6 kontynentów niebieskiej planety. Przewodnikami po lekturze są Maja i jej brat Emil. Wspólnie przygotowują się do długiej podróży, pakując potrzebne rzeczy. Rodzeństwo chce zobaczyć, jak wyglądają domy w różnych krajach i czy są takie same jak w Polsce.


Nasi bohaterowie swoją wycieczkę rozpoczynają w Polsce, a kończą w upalnej Kenii. Każdy kraj, który został opisany przez autorkę, ma podwójną rozkładówkę. Po prawej stronie widzimy słowo dom w języku danego miasta. Jest też krótki wstęp o danym regionie, a następnie dialogi miedzy Mają, Emilem i gospodarzami. Młodzi czytelnicy dowiadują się ciekawych faktów, np. co jedzą mieszkańcy, jak mieszkają czy dlaczego ich domy są tak zbudowane.



Ilustracje są kolorowe i bardzo detaliczne. Język jest prosty i przystępny dla małych dzieci. Dodatkowo w każdym kraju na młodego odbiorcę czeka zadnie, które wymaga zrozumienia tekstu lub spostrzegawczości. Dodatkowo na wklejkach znajdują się miniaturki domów i zadanie od kotka, towarzysza Mai i Emila.

„To są domy świata” to tytuł ukazany nakładem Wydawnictwa Papilon dla ciekawskich dzieci, które chętnie uczą się tolerancji. Książka jest dobrym początkiem do wielu rozmów o kulturach, różnorodności i świecie. W serii pojawiała się część pt. „To my dzieci świata”, do której zachęcam. Polecam obie lektury dzieciom powyżej 4 roku życia.
