Piraci

Autor: Shuky
Wydawnictwo: FoxGames
Liczba stron: 144
Wiek: 4+
Moja ocena: 5/5

„Piraci” to kolejny tytuł z serii gier książkowych, w których to my decydujemy o losach bohatera. To już kolejna tego typu pozycja u nas w domu, ponieważ nasz synek bardzo polubił tego typu lektury. Podczas czytania okazało się, że nie jest to pierwsza część „Piratów”, aczkolwiek nie ma to kompletnie najmniejszego znaczenia i tylko znajduje się tu wzmianka, że mogliśmy czytać już inną część tej samej książki.

Miałam nadzieję, że książka nie będzie zbyt długa, ponieważ rośnie nam lista tytułów, które chcielibyśmy przeczytać. Jednak okazało się, że zajęło nam to dobrych kilka tygodni, czytając wieczorami po około pół godziny przy każdym podejściu.

Historia w książce dzieje się na wyspie, na którą przybywamy, aby pomoc jej mieszkańcom. Lokalnym ludziom pod wpływem złych czarów głowy zamieniły się w postać zwierzęcą. Naszym zadaniem jest odnaleźć przyczynę tej przykrej sytuacji. Żeby rozwiązać tę zagadkę, możemy chodzić po wyspie i zadawać po kilka pytań wszystkim mieszkańcom.

My z Adasiem próbowaliśmy rozwiązać problem dwa razy i w obu przypadkach nam się nie udało. W obu sytuacjach miałam wrażenie, że coś nam umyka. Zagadki były przyznam dość trudne, pomimo że grafika sugerowałaby inaczej. Zadania rozwiązywałam ja, a ciągle części z nich nie daliśmy rady. Na szczęście spostrzegawczość siedmioletniego Adasia nadrobiła mój brak talentu.

Okazuje się, że książka zaprojektowana jest jakby celowo tak, aby przechodzić ją kilkakrotnie. Dopiero za kolejnymi razami odkrywaliśmy pewne tajemnice, kojarzyliśmy nowo poznane imiona i zaczęliśmy układać fakty. Co najciekawsze, dopiero za 3 razem odkryliśmy ukryta, drugą część książki. Okazuje się, że dopiero przy „końcu” książki przenosimy się do dalszej, bardzo rozbudowanej części historii, której wcześniej nie mogliśmy odkryć. To dopiero tam naprawdę można rozbudować postać i zdobyć bezcenne punkty intuicji, pieniądze czy przedmioty.

Nie chcąc zdradzać więcej szczegółów, aby nie popsuć zabawy, powiem, że ten tytuł bardzo mi się spodobał. W porównaniu do innych tego typu pozycji, ta jest pozbawiona poważnych błędów, treść jest odpowiednia dla małych dzieci (no, poza dwuznaczną sceną, którą jednak zrozumieją wyłącznie rodzice). Niektóre zagadki są zbyt trudne dla mniejszych (a nawet i większych) odbiorców. Jednak ogólnie książka zapewniła nam świetną rozrywkę na naprawdę długie godziny. Polecam dla rodziców(!), których nudzą zwykle lektury i chcą coś ciekawego zarówno dla siebie, jak i dla dziecka. Dzieciom nie muszę jej polecać. Im na pewno się spodoba.