Autor: Chris van Allsburg
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 30
Wiek: 5+
Moja Ocena: 4/5

„Zathura. Kosmiczna przygoda” to klasyczna książka z obrazkami science fiction. Jest to opowieść o dwóch braciach, Walterze i Dannym, którzy pewnego wieczoru, podczas nieobecności rodziców, przeżywają serię dziwnych zdarzeń.

Wszystko zaczęło się od momentu odkrycia, przez młodszego chłopca w miejscowym parku, porzuconego pudełka z grą planszową. Będąc w domu, Danny z zaciekawieniem ogląda znalezisko i dostrzega drugą planszę z motywem kosmosu oraz ścieżką z kolorowych kwadratów prowadzącą do planety zwanej Zathura.

Gra posiada magiczne moce, przenosząc braci i ich dom w głąb wszechświata, gdzie z każdym rzutem kostki dzieją się coraz dziwniejsze rzeczy. Chłopcy początkowo akceptują deszcz meteorytów, który dziurawi dach ich domu. Jednak w miarę, jak gra toczy się dalej, a niebezpieczeństwa stają się coraz groźniejsze, niepokój braci rośnie. Wkrótce przed nimi pojawia się robot z zamiarem zniszczenia wykrytych przez siebie obcych form życia. Rodzeństwo napotyka także na drodze obce statki kosmiczne, próbujące zestrzelić ich dom, obcych piratów oraz czarną dziurę, która zaczęła pochłaniać Waltera w całości.

Bardzo podobała mi się cecha fabularna, w której książka nie dotyczyła tylko szalonych przygód rozpoczętych przez grę, ale też poruszyła tematykę rywalizacji rodzeństwa. Danny w końcu zdobywa szacunek swojego zirytowanego wcześniej starszego brata – gra Zathura zbliża braci do siebie. Co ważniejsze, chłopcy w końcu nauczyli się doceniać siebie nawzajem.

„Zathura. Kosmiczna przygoda” to historia w stylu fantasy, która przenosi czytelnika z prawdziwego świata do takiego, który przedstawia grę opartą na tematyce kosmicznej. Rysunki są niezwykle szczegółowe, a użycie ciemnych kolorów daje czytelnikowi bardzo złowieszcze wrażenie podczas czytania opowieści. Każda czarno-biała ilustracja nadaje niesamowitej wizualizacji przestrzeni kosmicznej, tworząc interesujący i niepowtarzalny efekt. Ogólnie rzecz biorąc, jest to fajna książka do czytania, a obrazki naprawdę pomagają ożywić tę fabułę.