
„Krew” to książka napisana w sposób przystępny i zrozumiały dla młodych czytelników, która przybliży im wszystko to, co związane jest z tytułowym tematem.
Historia dotyczy dziewięcioletniego Kamila i organu, bez którego nie mógłby żyć, czyli serca. Mali odbiorcy, dzięki głównym narratorom odkryją interesujące informacje dotyczące ludzkiego organizmu.

Chłopiec nie może doczekać się obozu wakacyjnego, na który jedzie z grupą przyjaciół. Będąc już na miejscu, doświadcza drobnego skaleczenia nożem przy struganiu kija do pieczenia kiełbasek. Po opatrzeniu rany przez pielęgniarkę kilkulatek spotyka koleżankę, której ciało przechodzi walkę z bakteriami z powodu przeziębienia. Następnie Kamil wraz z grupą udaje się na wycieczkę. W pewnym momencie chłopiec zaalarmował, że potrzebuje postoju na toaletę.
Nagle wszystko się zmienia – oczy czytelnika lądują na sąsiadujący obrazek, przedstawiający łóżko szpitalne, kroplówkę i dwie smutne postacie – matkę i syna. Doszło do tragicznego wypadku, w którym Kamil został potrącony przez jadący samochód i aby przeżył, lekarze musieli przytoczyć mu krew pozostawioną w szpitalu przez krwiodawcę.

Następnie widzimy już pełnoletniego Kamila, który po wspomnianej tragedii, postanowił dobrowolnie oddać krew dla potrzebujących. Czuł, że tak, jak ktoś uratował mu życie, tak on chciałby zrobić to samo dla innej osoby. Przy kolejnej wizycie w centrum krwiodawstwa, chłopak dostrzega plakat zachęcający do oddawania szpiku, na który także się zgłasza. Być może jego zestaw białek będzie zgodny z komórkami chorego, wówczas będzie miał szansę na uratowanie komuś życia. Uradowany Kamil przystępuje do testów z nadzieją, że jego szpik zostanie kiedyś wykorzystany dla potrzebującego.


Historia dziewięciolatka przeplatana jest informacjami o ludzkim organizmie i jego funkcjonowaniu. Wyjaśnia czytelnikom, w jaki sposób płynie krew, jakie ma składniki, czym jest energia dla ciała, jak pracuje serce, czym są żyły i tętnice. Według mnie ciekawym pomysłem jest porównanie układu krwionośnego do systemu transportu. Łatwiej jest wówczas małemu człowiekowi pojąć co i jak działa.

Wojciech Grajkowski ma też na swoim koncie inne lektury z interesującymi tematami: „Pszczoły”, „Drzewa”, „Zęby” – to tylko kilka z książek, które wyszły spod jego ręki. „Krew” odkrywa przed dziećmi wiedzę, która otworzy im oczy na bezinteresowną pomoc, jaką jest oddawanie krwi i szpiku. Jest to mądra i wartościowa pozycja dla młodych ludzi, uwrażliwia ich na bycie życzliwymi i wyrozumiałymi dla innych. Bardzo polecam