
Autor: Fleur Daugey
Wydawnictwo: Polarny Lis
Liczba stron: 54
Wiek: 5+
Moja Ocena: 4+/5
Dzisiaj wiele dzieci bawi się w „trick or treat”, nie tylko w Anglii, ale także w innych zakątkach świata. Aby tematem przybliżyć się do tej zabawy, znalazłam dla Was ciekawie napisaną książkę. „Kto się boi mumii?” to album informacyjny, łączący klasyczny tekst z ilustracjami, aby opowiedzieć czytelnikom o mumiach wszelkiego rodzaju: zabandażowanych, zamrożonych, mimowolnych, podróżujących i sławnych.


Kiedy mówimy o mumiach, od razu myślimy o ciele zwiniętym bandażami w stylu egipskim, ale była to tylko jedna z wielu kultur, które mumifikowały swoich zmarłych. Tak samo czynili też Chinchorro, Inkowie i Chińczycy – każdy na swój sposób. Istnieją nawet naturalne mumie, zachowane przez klimat lub warunki danego miejsca, a wiele z nich ma do opowiedzenia fascynujące historie.


Dzisiejszy tytuł nie jest tradycyjną książką o mumiach. Nie znajdziecie tutaj przerażających faktów ani potwornych mitów, ani tradycyjnej lekcji o starożytnym Egipcie i jego przepisach na balsamowanie. Wręcz przeciwnie, tytuł stara się eksplorować różne mumie świata, w parze z kilkoma kluczowymi pytaniami. Każdą historyjkę czyta się z wielkim zaciekawieniem i w miarę sprawnie.


Myślę, że „Kto się boi mumii?” zapewni czytelnikom sporą dawkę historii i nauki. Historie opisane są z poczuciem humoru, z trochę upiornymi i fascynującymi szczegółami. Książka nada się w sam raz na halloweenowy wieczór i na archeologiczną podróż do świata mumii.
