
Autor: Susanna Isern
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 48
Wiek: 4+
Moja ocena: 5/5
„Intruzi” to nowość książkowa Wydawnictwa Znak o otwartości, czułości i tolerancji z zakończeniem, które wybierane jest przez samo dziecko.
Susanna Isern na swoim koncie ma wiele interesujących i uczących pozycji przyjaznych dla młodych czytelników.
W lesie żyją różne zwierzęta, jednak pewnej nocy na łodzi przypływają nowe, nieznane gatunki. Ci, którzy mieszkali w lesie, nie tylko nie przyjmują ich z entuzjazmem, ale kiedy spotkają się między sobą, postanawiają powiedzieć nowym, których nazywają intruzami, że muszą odejść. Robią to i pomimo tego, że przybysze tłumaczą im, dlaczego opuścili kraj pochodzenia, nie zgadzają się, aby się osiedlili w ich okolicy na stałe. I tak „intruzi” odchodzą. Tej nocy w lesie wybucha pożar.




W tym momencie historia oferuje czytelnikom dwa zakończenia. W pierwszym zwierzęta leśne są osaczone przez ogień, aż do samego brzegu, gdzie wylądowali intruzi. Tam wyruszają i rozpoczynają swoją podróż w nieznaną przyszłość. W drugim zakończeniu intruzi zdają sobie sprawę, że leśne zwierzęta są w niebezpieczeństwie i pomagają im ugasić pożar. Mieszkańcy lasu rozumieją, że ich obecność pomogła im ugasić ogień i na nowo wspólnie tworzą swoje domy.


„Intruzi” to lektura dla dzieci o emigracji, odrzuceniu związanego z różnorodnością i empatii. Ilustracje Los Intrusos przeplatają się z tekstem, całość wydana jest na dobrej jakości papierze i twardej oprawie. Polecam książkę dzieciom powyżej 4. roku życia.
