
Autor: Cube Kid
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 48
Wiek: 4+
Moja ocena: 4+/5
„Spacer po Netherze. Minecraft. Pamiętnik 8-bitowego wojownika. Tom 2” to o pełna akcji i humoru powieść graficzna o misji z chwilami straty, triumfu i niespodzianek.
Część druga jest kontynuacją pierwszej, o której pisałam tutaj. Poprzedni komiks kończył się tym, że Gryzeł stanął w obronie swoich przyjaciół i runął w przepaść z Endermanem.

Dwójka przyjaciół postanawia przetrwać noc w domu Blurpa. Niestety do wioski zombiaków wieśniacy nie mają wstępu i zdemaskowany Runt musi czym prędzej uciekać, by nie zostać przez mieszkańców pojmanym.


Runt i Blurp na swej drodze spotykają pewną nietuzinkową postać – wojowniczkę Margueritę. Za jej namową główni bohaterowie udają się w podróż do Netheru, w poszukiwaniu jednego z tamtejszych latających mobów – Płomyka. Zdobycie jego ognistej różdżki ma umożliwić bohaterom wytworzenie Oka Endera, a co za tym idzie – aktywowanie portalu do samego Endu. Chaotyczna bijatyka kończy się desperacką ucieczką i tylko cudem bohaterskiej ekipie udaje się osiągnąć cel wyprawy – pokonać ognistego Smoka Endu.


„Spacer po Netherze. Minecraft. Pamiętnik 8-bitowego wojownika. Tom 2” to adaptacja bestsellerowej przygodowej serii o takim samym tytule. Mamy do czynienia z nieoficjalną opowieścią, w której głównymi bohaterami są postacie z gry. Ilustracje są dobrze zrobione i dobrze prezentują każdą scenę. Emocje są jasne, a atmosfera fajna. Śledzenie tego, co się dzieje, nie było problemem. Ale z drugiej strony tekst działa w miłej równowadze, dając wystarczająco dużo historii, aby pokryć to, czego nie potrafią same rysunki.
