Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu

Autor: Torben Kuhlmann
Wydawnictwo: Tekturka
Liczba stron: 112
Wiek: 5+
Moja ocena: 5/5

„Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu” to pełna przygód historia połączona ze wspaniałą grafiką, która z pewnością zachwyci młodych czytelników.

Pete to mała mysz, która straciła swojego przodka podczas podróży statkiem. Wie, że jego krewny miał przy sobie skarb, dlatego postanawia poprosić o pomoc profesora uniwersytetu, aby go odnaleźć.

Na początku stara mysz nie chce mu pomóc, ale zmienia zdanie widząc, że Pete się nie poddaje. Profesor uświadomił sobie, że podobnie jak on sam w jego wieku, młoda myszka jest urodzonym wynalazcą i poszukiwaczem przygód i nie zrezygnuje z wysiłków, aby dostać się na dno oceanu, by odzyskać skarb. Wkrótce para robi plany i nurkuje w głębiny. Ale czy skarb będzie tym, czego oczekiwali…?

Ciekawym akcentem w książce było odkrycie, że profesorem jest w rzeczywistości podróżujący w kosmosie gryzoń z poprzedniej części pt.: „Armstrong. Niezwykła mysia wyprawa na księżyc”.

Na końcowych stronach znajdują się informacje dotyczące Thomasa Edisona oraz innych wynalazców, oraz fakty historyczne dotyczące wynalezienia światła elektrycznego.

„Edison. Tajemnica zaginionego mysiego skarbu”, zachwycająca opowieść o mysich przygodach jest trzecią książką z obrazkami, która ukazała się dzięki nakładowi Wydawnictwa Tekturka. Według mnie ta publikacja to wspaniałe dzieło sztuki. Historia jest ciekawa i wciągająca, a fakty na końcu dotyczące ludzkich starań o wynalezienie żarówki są miłym dodatkiem. Polecam.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.